Seraphina Morgenstern była matką Valentina, babcią Clary i Jonathana.
Mieszkała z mężem i synem, których bardzo kochała. Gdy jej mąż zginął w walce, pogrążyła się w ogromnym smutku. Wkrótce potem doznała ataku serca i zmarła. Valentine uważał, że umarła z żalu i tęsknoty.
Valentine marzył, by nazwać swoją córkę na cześć matki.