Kiedy skończyłam opowiadanie o wydarzeniach w gabinecie , do pokoju wpadł jak poparzony Michael . - Averill! Cisi Bracia przybyli !- krzyknął. -Już idę.- powiedziała i wyszła za mężczyzną. -Co to za bracia?-zapytałam . - Im mniej o nich wiesz tym lepiej. Narazie miejmy nadzieje że po tej rozmowie Averill wróci cała.-odparł krótko Hunter.
Po godzinie drzwi biblioteki otworzyły się , a w nich pojawiła się Averill bledsza niż zwykle i jeszcze chudsza.Cała oblana potem , by upadła gdyby obok niej nie stał Hunter. Wziął ją na ręce i posadził na jednym z foteli . -Po każdej kuracjii wyglądasz coraz gożej .- stwierdził Aiden . - Dzięki.- bąknęła dziewczyna . -Musisz im powiedzieć że z tym kończysz , to cię zabija !- zawołał Hunter. -Tylko to pozwala mi się kontrolować!-warknęła dziewczyna. -Możecie mi wreszcie powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi ! Dwa dni temu byłam normalną uczennicą liceum a teraz nie wiem co jest czym !-wykrzyczałamKiedy skończyłam opowiadanie o wydarzeniach w gabinecie , do pokoju wpadł jak poparzony Michael . - Averill! Cisi Bracia przybyli !- krzyknął. -Już idę.- powiedziała i wyszła za mężczyzną. -Co to za bracia?-zapytałam . - Im mniej o nich wiesz tym lepiej. Narazie miejmy nadzieje że po tej rozmowie Averill wróci cała.-odparł krótko Hunter.
Po godzinie drzwi biblioteki otworzyły się , a w nich pojawiła się Averill bledsza niż zwykle i jeszcze chudsza.Cała oblana potem , by upadła gdyby obok niej nie stał Hunter. Wziął ją na ręce i posadził na jednym z foteli . -Po każdej kuracjii wyglądasz coraz gożej .- stwierdził Aiden . - Dzięki.- bąknęła dziewczyna . -Musisz im powiedzieć że z tym kończysz , to cię zabija !- zawołał Hunter. -Tylko to pozwala mi się kontrolować!-warknęła dziewczyna. -Możecie mi wreszcie powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi ! Dwa dni temu byłam normalną uczennicą liceum a teraz nie wiem co jest czym !-wykrzyczałamKiedy skończyłam opowiadanie o wydarzeniach w gabinecie , do pokoju wpadł jak poparzony Michael . - Averill! Cisi Bracia przybyli !- krzyknął. -Już idę.- powiedziała i wyszła za mężczyzną. -Co to za bracia?-zapytałam . - Im mniej o nich wiesz tym lepiej. Narazie miejmy nadzieje że po tej rozmowie Averill wróci cała.-odparł krótko Hunter.
Po godzinie drzwi biblioteki otworzyły się , a w nich pojawiła się Averill bledsza niż zwykle i jeszcze chudsza.Cała oblana potem , by upadła gdyby obok niej nie stał Hunter. Wziął ją na ręce i posadził na jednym z foteli . -Po każdej kuracjii wyglądasz coraz gożej .- stwierdził Aiden . - Dzięki.- bąknęła dziewczyna . -Musisz im powiedzieć że z tym kończysz , to cię zabija !- zawołał Hunter. -Tylko to pozwala mi się kontrolować!-warknęła dziewczyna. -Możecie mi wreszcie powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi ! Dwa dni temu byłam normalną uczennicą liceum a teraz nie wiem co jest czym !-wykrzyczałam zdenerwowana. -Już czas .- powiedziała -Chłopaki ja idę spać ,a wy jej wszystko wytłumaczcie . Po wyjściu dziewczyny, zaczęłam zadawać pytania. Z rozmowy wynilło że są oni pół aniołami , Nocnymi Łowcami którzy zabijają demony , a demony no co tu wyjaśniać to są poprostu demony , wyjaśnili mi też o wiele więcej rzeczy bdybum miała je tu wypisać zajęło by mi to parę godzin .Skończyliśmi około piątej nad ranem kiedy Averill w czarnej letniej sukience weszła do biblioteki. -Zrobiłam wam kawy .- powiedziała kładąc kubki na stole. - Już lepiej ?-zapytał Hunter tuląc dziewczynę, a ta odpowiedziała kiwnięciem głowy. -Dobra ,dobra koniec tych czułości , o której początek imprezy ?-zagadnął Aiden biorąc ,łyka kawy. - Na miejscu mamy być o 18:30. -Jaka impreza ?-zapytałam . - Моите братя и сестри организира среща(Moite bratya i sestri organizira sreshta) .- powiedziała Averill w nieznanym mi języku. - Averill nie popisuj się bułgarskim.- dodał ze śmiechem Michael , który niespodziewanie pojawił się w pokoju. -Jejrodzeństwo urządza obiad , ostatnim razem nie skończyło się to zbyt dobrze .- żachnął się Aiden, a Averill posłała mu spojrzwnie którym można było zabijać . - To czas włożyć garnitur.-wtrącił Hunter. -Pożyczę ci sukienkę, nie możesz iść w dżinsach , koszulce i trampkach.-powiedziała dziewczyna przyglądając mi się uważnie. -Ok, to chodźmy się ubierać!